sobota, 16 lipca 2016

Od Sakury "Nowy przyjaciel" cz.5

Zanim zdążyłam odpowiedzieć wadera odepchnęła nas i zaczęłyśmy spływać. Najpierw płynęłyśmy spokojnie, ale później z każdą sekundą coraz szybciej i szybciej. Trochę się przestraszyłam i złapałam waderę za ogon, a ona na chwilę spojrzała się do tyłu. Zrozumiała, że się boję i powiedziała:
-Nie bój się. Pomyśl, że biegasz po wodzie.
Potem zamknęłam oczy, a na pysku poczułam małe krople wody. Wyobraziłam sobie, że jestem wolna i biegnę po brzegu plaży, jak dziki koń. W pewnej chwili puściłam się ogona Tormenty i uniosłam łapy w górę krzycząc:
-Łiiiii!!!
Po chwili usłyszałam cichy śmiech wadery. Otworzyłam oczy w momencie, gdy lekko zboczyłyśmy z drogi i wpadłyśmy na kamienie. Kłoda roztrzaskała się na małe kawałeczki, a my wpadłyśmy do wielkiego jeziora. Po chwili zaczęłam się śmiać, bo ta cała sytuacja mnie rozbawiła, a moja towarzyszka tylko przewróciła oczami, chodź zauważyłam na jej pysku lekki uśmiech.
-Więc gdzie teraz idziemy? -zapytałam.
-Wiesz... Najpierw wyjdźmy z tej wody i trochę się osuszmy. -odpowiedział wadera.
-Masz racje.
***
Gdy byłyśmy już suche,słońce zaczęło zachodzić.
-Wiesz chyba już pójdę. Obiecałam siostrze, że dziś pójdziemy na nocne polowanie. -powiedziałam.
-Heh zapowiada się nieźle. Mogę iść z tobą? Yyy... znaczy z wami. -zapytała Tormenta.
-No nie wiem. Moja siostra lubi samotne wyprawy. Może następnym razem. Teraz muszę iść i trochę odpocząć, aby mieć siłę na polowanie.
-Aha. Okey. A następnym razem?
-Może? Nie wiem. Zobaczy się. To do jutra. Pa.
-Eee... Pa.
Potem wróciłam do jaskini.
-W końcu! Pójdziemy zobaczyć dziś ten mroczny las. -ucieszyła się Arukaz.
-Nie, nie, nie siostro. Pójdziemy tam jutro w dzień. -powstrzymałam jej zapał.
-Co...? A czemu nie dziś?
-Jutro może weźmiemy ze sobą Tormente.
-Co...? Ty ją lubisz?
-A ty nie?
-Nie wiem. Nie znam jej tak blisko jak ty.
-Dobra, pozwole Ci kiedyś objąć moje ciało na jeden dzień. Ale jeszcze nie teraz.
-Yesss... Dzięki siostro.
-Dobra, dobra. Nie ekscytuj się tak, bo wiesz co będzie.
-Tak, wiem.
-No a teraz idź już spać. Musimy odpocząć, jeśli chcemy iść na te twoje nocne polowania.

< Tormenta? (Jak Ci minie noc?) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz