Wstałam i poszłam i poszłam nad jezioro. Spotkałam tam pięknego skrzydlatego basiora był on jak anioł, z prawej strony miał czarną jak węgiel sierść, a z lewej białą. Bez wahania podeszłam do niego i przywitałam się: -Cześć jestem Aqua. A ty?
-Witaj. Ja jestem Atos.-odpowiedział.
-Widzę, że jesteś nowy.
-Tak
-Ja też tu niedawno dołączyłam.
-Aha
-Jak tu nawiązać z nim najlepszy kontakt?-pomyślałam.
-Czym się interesujesz?-zapytałam.
-Eee... Niczym.-odpowiedział.
-Aha bo ja się interesuje gwiazdami i pływaniem.
-A ja spadaniem. Więc spadam.
Potem basior odleciał.Zrozumiałam, że basior nie miał ochoty ze mną rozmawiać.Później poszłam do lasu coś upolować. Złapałam dużego dzika, po zjedzeniu zdrzemnęłam się, a gdy wstałam był wieczór, więc poszłam się przejść i spotkałam Atosa.
< Atos? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz